wtorek, 14 lipca 2020

Dzień 29
Temat: Jak stworzyć komiksowego bohatera - część 3.

Dzień dobry bardzo, tu Ministerstwo Komiksu. 
Kilka dni temu mówiliśmy o tym, jak stworzyć komiksowego bohatera (LINK1, LINK2). Do tej pory naszkicowaliśmy świnkę Epigi, opisaliśmy jej cechy oraz narysowaliśmy świat, w którym żyje. Pojawił się nawet pomysł na złoczyńcę/antybohatera, którym miałby zostać komputerowy WIRUS.

Naszkicujmy naszą świnkę. Ma wielki ryjek i malutkie oczka - jak to świnka. Tworzy się sympatyczny kontrast. 


Jakie kolory nałożyć na internetową świnkę? Cóż, różowy pasuje najbardziej, prawda? 
Warto zastanowić się też nad tytułem komiksu. Może w tytule słowo EPIGI wzbogacimy o dwie kropki, symbolizujące ryjek? Spróbujmy:   
Szlifujemy dalej. zastanawiamy sie, co jeszcze mozna ulepszyć. Może... Epigi nie będziemy pisali wielką literą? W końcu nazwa naszego bohatera nawiązuje do słowa: e-mail. Napiszmy więc "epigi" małą literą. Ciągle się zastanawiamy, czy pisać z literą "i" na końcu"? Czyli: epigi czy epig? 
Kiedy tworzycie komiksową postać, dajcie jej czas, aby "dojrzała". Szlifowanie postaci trwa - ciągle pojawiają się nowe pomysły, a starsze wyrzucamy lub przekształcamy. Narysujcie i opiszcie swoją postać jak najdokładniej, a później zostawcie ją na kilka dni w szufladzie lub w teczce. Spójrzcie na nią z dystansu kilku dni. 
Pisaliśmy ostatnio (LINK), że Epigi przyjaźni się z komputerową myszką i internetową małpką. Ale podczas rysowania naszej postaci pojawił się jeszcze jeden pomysł - jeszcze jeden przyjaciel, który idealnie pasuje do świnki, żyjącej w komputerze / laptopie / na ekranie monitora. Tym przyjacielem jest: KURSOR. 
A może bardziej zdrobniale: Kursorek? Kursorek-Profesorek?  
Tym razem zrezygnowaliśmy z kolorowego tła (wcześniej była zielona łąka), ale żeby zaznaczyć, że nadal akcja dzieje się na pulpicie komputera, zostawiliśmy w tle żółte ikonki (jakby zawieszone w przestrzeni).  
Jak widzicie, aby stworzyć sympatycznego bohatera, potrzeba czasu. Aby był wiarygodny - trzeba stworzyć dookoła niego świat, historię, przyjaciół i przeciwników. To trudne, ale szalenie ciekawe, satysfakcjonujące zajęcie. Nie bójcie się swoich pomysłów! Nie bójcie się tworzyć nowych rzeczy, ale też nie bójcie się odrzucać pomysłów, których nie do końca czujecie. Warto swojego bohatera komiksowego (pierwsze szkice) skonfrontować z kimś bliskim, z rodziny, z podwórka, ze szkoły. Warto wsłuchiwać się w opinie innych.
A czasem... warto zdać się na przypadek! Jak być może pamiętacie z komiksu, TYTUS narodził się dlatego, bo Papcio Chmiel potrącił ręką buteleczkę z tuszem, który rozlał się na podłogę. Kształt plamy ułożył się w małpę... (opowiadamy o tym wydarzeniu w naszej książce: "Zrób sobie komiks. Zostań superbohaterem"). Oczywiście te narodziny Tytusa z rozlanego tuszu pojawiły się tylko w wyobraźni Papcia Chmiela (a później na papierze), ale w komiksowym świecie obrosły już w prawdziwą legendę i każdy chce chyba wierzyć, że tak było naprawdę!
Dobrej zabawy podczas wymyślania swojego komiksowego bohatera!
Ministerstwo Komiksu
ps
Swoje pomysły i pytania przesyłajcie do nas na facebookowy profil: