czwartek, 16 lipca 2020

Dzień 31
Temat: Komiks jest wszędzie!

Dzień dobry bardzo, tu Ministerstwo Komiksu. 
Wszyscy uwielbiamy superbohaterów, prawda? Uwielbiamy, kiedy lecą po niebie, szeleszcząc swoją peleryna. Lubimy ich tajemnicze maski, nawiązujące do zwierząt. Zazdrościmy niezwykłych mocy i z wypiekamy na twarzy obserwujemy, jak zgrabnie poruszają się między drapaczami chmur...

STOP!!!

No dobrze, ale komiks to nie tylko superbohaterowie! Pamiętacie nasze lekcje o rysunkach naskalnych? (LINK1, LINK 2). Ludzie pierwotni rysowali swoje codzienne, monotonne życie. Inna sprawa, że dla nas dzisiaj polowanie na mamuta byłoby przygodą życia, ale dla nich, wtedy, czterdzieści tysięcy lat temu dzida i dżungla były prozą życia. Weźmy z nich przykład. Poszukajmy inspiracji dookoła nas! W naszym codziennym życiu, w naszym otoczeniu, w naszym domu.
Oto... DRZWI!

Nuda? Codzienność? Niekoniecznie! Gdyby to był pierwszy kadr komiksu, mogłoby tutaj bardzo dużo się wydarzyć. Można dorysować na drzwiach tabliczkę z dziwnym / tajemniczym nazwiskiem. Można byłoby fajnie zagrać kolorowym motywem (czy ktoś namalował sobie na drzwiach np. płomienie, tak jak to się czasem robi na samochodach wyścigowych)? Może ktoś ciekawy stoi przed drzwiami? Może zza drzwi dobiega do nas jakaś onomatopeja (LINK) np.: BUUUU! Zastanówcie się, co można fajnego zrobić z tymi drzwiami, zakładając, że to pierwszy kadr komiksu. Zamknięte drzwi to obietnica tajemnicy, którą zaraz odkryjemy. Otwieramy drzwi, a tam...
Typowy, domowy przedpokój? Buty, kurtki, lustro... Nuda? Niekoniecznie! Co może wydarzyć się na tym przedpokoju? Może ktoś siedzi i płacze. Dlaczego płacze? Co się tutaj wydarzyło? Może lustro jest pęknięte? A może po drugiej stronie lustra ktoś stoi i patrzy na naszego bohatera? (robi się z tego horror). Można też zagrać światłem - może być noc, lampa wisząca na suficie nie działa. Delikatne światło księżyca, wpadające przez okno, oświetla dom... tworzy się aura tajemniczości. Spróbujcie zrobić coś z tym przedpokojem, zakładając, że to drugi już kadr naszego komiksu (pierwszym były zamknięte drzwi). Wchodzimy do pokoju i podchodzimy do...


Puste, zwykłe okno. No właśnie, dlaczego jest puste? Dlaczego tutaj nie ma firanek ani zasłon? Nie ma też rośliny w doniczce! Spójrzcie na rysunek numer dwa, kiedy widzieliśmy okno z przedpokoju - dorysujcie brakujący element!
Lecimy dalej - co znajduje się za oknem? Miasto nocą? Na niebie świeci księżyc? A może to środek dnia? Za oknem widać zielone drzewo. Świeci słońce? Albo... tuż za oknem, za szybą, spaceruje sobie... dinozaur! W komisie wszystko jest możliwe.

Przy okazji spójrzcie, jak to okno jest fajnie podzielone, jakby na KADRY. Można byłoby narysować komiks na szybie (oczywiście tylko za zgodą rodziców i tylko zmywalnymi pisakami). 

Połączcie ze sobą te trzy rysunki, trzy kadry, w jedną historię. Niech te na pozór prozaiczne miejsca staną się sceną niezwykłej historii. Uruchomcie wyobraźnię. Spójrzcie na swój dom, swój pokój z innej perspektywy. Może tak właśnie wygląda mieszkanie superbohatera? Wraca zmęczony, po pracy, do domu. Drzwi otwiera laserem z oczu, na przedpokoju wiesza swoją pelerynę, okrywa się kocem i staje przy oknie, pijąc herbatę i głaszcząc swojego kotka (który mówi ludzkim głosem)...

ze świata wyobraźni pozdrawia Was
Ministerstwo Komiksu