piątek, 7 sierpnia 2020

Dzień 47
Temat: Zostanę w twoim cieniu - część 3

Dzień dobry bardzo, tu Ministerstwo Komiksu. Dzisiaj nadal rozmawiamy o CIENIU!
Pamiętacie wczorajszą ZAGADKĘ 1? (LINK) Robi stał przy murze, zaś słońce świeciło nisko. Jak narysowaliście cień Robiego? Zanim przedstawimy naszą wersję, najpierw wspomnimy o pewnym przesympatycznym, komiksowym kowboju - kiedy wpiszemy w wyszukiwarce hasło: LUCKY LUKE, wyskakuje nam taki oto obrazek: 
(źródło obrazka: Google)

Jak widzicie, w takiej sytuacji, gdy postać stoi przy ścianie, cień "łamie" się (na ścianie). Przy okazji - jeśli jeszcze nie znacie - bardzo, bardzo polecamy komiksowe przygody Lucky Luka. Pięknie narysowany przez Morrisa i wybornie napisany (scenariusz) przez Rene Gościnnego. Przez wiele lat historie o kowboju, który jest szybszy od swojego cienia, pisał właśnie RENE GOŚCINNY, autor książek o Mikołajku oraz twórca scenariuszy do Asterixa.    

W kolejnej zagadce pytaliśmy o to, jaki cień rzuca czarny kot. Cóż, oczywiste jest dla nas, że czarny kot rzuca...

W przeciwieństwie do duszka, który unosi się w powietrzu. W przypadku duszka stwierdziliśmy, że cień powinien znajdować się pod duszkiem, na ziemi, i być dużo delikatniejszy - zakładamy bowiem, że duszek, jak to duch, może być pól-przeźroczysty. W takiej sytuacji nie pasowałaby mocna, czarna plama cienia, jak na dwóch, powyższych obrazkach.



Pamiętacie wpis ze "świecącymi oczami w ciemności"? (LINK). Wracamy na chwile do "świecących oczu", bo idealnie pasuje do dzisiejszego tematu. Spójrzcie na szkic poniżej. Nakreśliliśmy kilka dziwnych linii. Są nasze wielkie oczy oraz kilka dziwnych kształtów. Po co? Zaraz się przekonacie.   
Powyższy rysunek wygląda dziwnie, ale kiedy wypełnimy go cieniem, nabierze zupełnie innego klimatu. Jeśli pokolorujemy na czarno przestrzeń między zaznaczonymi elementami, to powstanie...

... bardzo tajemniczy gość, który wyłania się z cienia / z ciemności. Sprawia to wrażenie, jakby światło nie było w stanie oświetlić całej twarzy, a jedynie te najbardziej wystające z twarzy elementy: kawałek ucha, nos, usta... Przyznacie, że ten rysunek ma klimat? Pasuje idealnie do komiksu o tajemniczym detektywie., który stara się przed kimś schować.   

Na weekend mamy dla Was dwa zadania. Skoro było już pytanie o to, jaki cień rzuca czarny kot, to teraz pytanie: jaki cień rzuca biały bałwan? Stwórzcie cień dla tego bałwana w trzech wersjach - pamiętacie A, B i C? Opis znajdziecie pod TYM LINKEM

I jeszcze jedno zadanie - nie zawsze na rysunku możemy wskazać źródło światła. Nie zawsze pasuje na rysunku obecność słońca, lampi czy żarówki. Czasem musimy sobie zaświecić takie światełko "w głowie" - wymyślić, skąd świeci i gdzie pada cień. Zróbcie to z tym oto prezentem. W poniedziałek pokażemy Wam także, jak na przykładzie prezentu rysować "stopniowe wychodzenie z cienia". 
Komiksowego, kreatywnego weekendu życzy
Ministerstwo Komiksu