poniedziałek, 10 sierpnia 2020

Dzień 48
Temat: Zostanę w twoim cieniu - część 4

Dzień dobry bardzo, tu Ministerstwo Komiksu.
Zastanawiacie się, dlaczego tak dużo piszemy (rysujemy) o cieniu? Może dlatego, że ostatnio UPALNE DNI dają się we znaki i ciągle marzymy o siedzeniu w chłodnym cieniu... :)
W piątek przedstawiliśmy Wam narysowany prezent (LINK), bez cieni. Na jego przykładzie chcielibyśmy dzisiaj opowiedzieć Wam o cieniu trochę inaczej. Na dotychczasowych rysunkach, związanych z cieniem, wyraźnie wskazywaliśmy źródło światło. Tym razem pokażemy Wam, jak my  cieniujemy na naszych komiksach, bez wskazania słońca / lampy / żarówki. Zacznijmy od wstążki. Spójrzcie:
D - cień niejako "wydobywa" się z ukrycia. Ten fragment wstążki jest "ukryty" za pudełkiem, dlatego zacieniowaliśmy go gęstymi liniami, ale im wyżej, tym linie są mniejsze. Cień "wychodzi" zza pudełka, aby po chwili zniknąć w świetle. Jak widzicie, światło jest tutaj domyślne, nie mamy tutaj wskazanego źródła światła. Zakładamy, że światło jest gdzieś dookoła. 
E - cieniem zaznaczamy zagięcie wstążki. I znów najpierw cień jest "gęstymi kreskami" po to, aby po chwili rozjaśnić się, aż w końcu zniknąć...
F - tutaj mamy jeszcze inny przykład cieniowania - jedna wstążka jest ukryta za drugą. Abu stworzyć wrażenie przestrzeni, ukrytą wstążkę cieniujemy (jedna wstążka chowa się w cieniu drugiej wstążki).
Rysując cienie w ten sposób, uszlachetniamy rysunek, nadajemy mu głębi i realności. W tym przypadku głęboki cień zaznaczamy gęsto rysowanymi obok siebie kreskami, wyjście z cienia zaznaczamy kreskami, które sa mniejsze i coraz bardziej oddalają się od siebie. Cień powoli znika...
Tak wygląda w pełni zacieniowane pudełko:

Tym razem dorysowaliśmy słońce, aby ułatwić Wam zrozumienie, co tutaj dzieje się z cieniem i ze światłem. Rzeczy bliżej słońca są jasne, bez cienia. Im coś jest dalej od słońca, im jest bardziej skryte przed słońcem, tym więcej tam cienia.
Warto zwrócić jeszcze uwagę na fakt, że cienie pojawiają się na pudełku w miejscach, gdzie styka się ono ze wstążka - tak jakby wstążka delikatnie odstawała od pudełka i zostawiała na nim ślad w postaci cienia. Tak samo cień pojawia się tuż pod pokrywką pudełka. Widzicie te niuanse? 
Dodatkowo na samej wstążce (która oplata pudełko) zaznaczyliśmy pojedynczymi liniami delikatny cień - w odróżnieniu od mocniej zakreskowanego cienia na samym pudełku. 
Wracając do naszej wstążki z początku (litera D / powyżej) - wygląda to trochę tak, jakby cień / ciemność wychodziła ze środka przedmiotu. Wykonaliśmy rysunek (poniżej), na którym pokazujemy Wam, jak to "pomysł wychodzi z głowy" :) 
Jak widzicie, przypomina to trochę studnię - tam, gdzie nie ma słońca, panuje całkowita ciemność. Ale im wyżej, im bliżej słońca, tym czerń zamienia się w gęsto rysowane kreski, a im bliżej słońca, tym te kreski sa rzadziej rysowane, mniejsze, aż cień ustępuje...

W ten właśnie sposób my, w Ministerstwie Komiksu, rysujemy cienie. Uwielbiamy cieniować, to naprawdę świetna zabawa. Mamy też dla Was zabawę. Tym razem to cień człowieka - ale zamieniliśmy "proporcje kresek" - cień jest biały, natomiast wszystko dookoła jest niejako zacieniowane. Spójrzcie, jaki tworzy się ciekawy efekt. Stwórzcie / narysujcie człowieka wewnątrz białego cienia. Zachęcamy Was też, aby poćwiczyć rysowanie cienia na pierwszym rysunku - prezencie bez cienia (na samym początku tego wpisu).

A teraz idziemy schować się w cień (przed upałem)! 
Przy tych upałach pamiętajcie o piciu wody! I oczywiście dolejcie wody do miski Waszym psom, kotom, chomikom...
Ministerstwo Komiksu




   ***