Rozmowa z artystą plastykiem Markiem Sułkiem, który przeniósł komiksowo-papierową Rozalię do naszej rzeczywistości.
***
Robi: Z jakich materiałów zbudowałeś Rozalię?
Robi: Z jakich materiałów zbudowałeś Rozalię?
Marek: Rozalia zbudowana jest z materiałów budowlanych i różnych "śmieci". Tułów z dwóch, połączonych wiklinowych koszy, głowa z ogromnego wiadra,
nogi z rur hydraulicznych. Antenka na głowie to metalowa konstrukcja ze starej,
znalezionej rzeźby. Rozalia jest silna i prawie niezniszczalna. Posiada stalowy
kręgosłup i żywicową powłokę.
***
Robi: Kiedy budowałeś Rozalię, wiedziałeś, co to za bohaterka? Znałeś ją z komiksu Papcia Chmiela?
Marek: Tak, oczywiście. Niezapomniana Rozalia… Kiedyś, w dzieciństwie, moje ulubione komiksy to właśnie „Tytus, Romek i Atomek”.
Czytałem, a właściwie oglądałem w kółko Tytusa w kosmosie. Dzisiaj nie mam specjalnie
ulubionych komiksów. Interesują mnie różne, artystyczne podejścia np. wyjątkowe w swoim rodzaju prace Edyty
Bystroń.
***
Robi: Czy ciężko
jest zmienić "płaską" postać komiksowa w bryłę? Czy Rozalia jest
"komiksową rzeźbą"?
***
Robi: Czy Twoim zdaniem komiks to
sztuka?
Marek: Oczywiście - to rodzaj sztuki. Lepszej lub gorszej, tak jak
w przypadku każdej dyscypliny wizualnej.
Robi: Dziękujemy za rozmowę i za to, że dzięki przestrzennej Rozalii mogliśmy poczuć się jak w komiksie o Tytusie.
***
Rozmawiał: Robi z Ministerstwa Komiksu.
Foto: Marek Sułek
http://mareksulek.pl/
https://www.facebook.com/balbinahouse123
https://www.facebook.com/marek.sulek.98
https://www.facebook.com/balbinahouse123
https://www.facebook.com/marek.sulek.98
#KosmicznyKomiks
#MinisterstwoKomiksu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz