Temat: Czy o komiksie można mówić przy pomocy poezji? - część 1
Dzień dobry bardzo. Tu Ministerstwo Komiksu. Przez kilka najbliższych dni zrobimy sobie małe przypomnienie (podsumowanie) tego, o czym mówiliśmy do tej pory, ale w sposób nietypowy (to taki nasz autorski pomysł). Chcemy Wam opowiedzieć o podstawach komiksu, ale przy pomocy POEZJI :) Dlaczego? Jak? Już za chwilkę wszystko będzie jasne... Wczujcie się! Wyobraźcie sobie, że wyruszacie w podróż pociągiem...
Dlaczego komiks jest jak pociąg? Jak uruchomić komiksową lokomotywę? Jak narysować pasażerów wiersza "Lokomotywa" Juliana Tuwima? Jak możemy usłyszeć komiks, czyli gwizd, świst, para buch? Jak stworzyć najdłuższy na świecie, komiksowy pociąg? Wsiadajcie! Pociąg zaraz rusza!
Witam wszystkich serdecznie. Za chwilę wyruszymy w komiksowa podróż. Po drodze będziemy mijali trzy stacje:
Komiksowo-Lizakowo
Wagonowo
Pociągowo
Wszyscy gotowi? No to ruszamy! Oto pierwszą część wiersza Juliana Tuwima “Lokomotywa”:
Stoi na stacji lokomotywa,
Ciężka, ogromna i pot z niej spływa:
Tłusta oliwa.
Stoi i sapie, dyszy i dmucha,
Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha:
Uch - jak gorąco!
Puff - jak gorąco!
Uff - jak gorąco!
Już ledwo sapie, już ledwo zipie,
A jeszcze palacz węgiel w nią sypie.
Uwaga, uwaga! Przed nami pierwsza stacja, na której się zatrzymujemy:
KOMIKSOWO-LIZAKOWO.
Zanim wyruszymy w dalszą podróż, muszę poprosić Was o pomoc! Razem przygotujemy specjalne LIZAKI. Ale nie chodzi o słodycze, ale o LIZAKI SYGNAŁOWE. Drużyna pociągowa daje zazwyczaj sygnał do odjazdu pociągu poprzez podniesienie ręki, podniesienie chorągiewki lub zaświecenie latarką. No i oczywiście sygnałem z gwizdka. Nasze LIZAKI SYGNAŁOWE będą przypominały światła na ulicy: z jednej strony pokolorujcie kółko na kolor zielony, z drugiej – na kolor czerwony. “Rączka” lizaka niech zostanie biała.
Brawo. No to jedziemy dalej! Wszyscy gotowi? Przygotujcie swoje lizaki... Kolor ZIELONY! Ruszamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz