A więc dzisiaj postaramy się narysować łobuziaka Fafika (o ile nasz model nie ucieknie lub nie spłata innego figla). Przygotujcie kartkę, ołówek, gumkę i czarny pisać. Zaczynamy!
Obserwujcie uważnie Fafika aż do końca tego zadania :) Zobaczymy, czym nas zaskoczy...
Kiedy już zrobicie - narysujecie to zadanie, zerknijcie na filmik, jak rysować Fafika: KLIK W LINK :)
Jak zwykle zaczynamy od ołówkowego szkicu. Zauważcie, że są to trzy, połączone linie - każda przypomina... UŚMIECH :) Zaraz lepiej to zobaczycie, kiedy nałożę czarną linię.
Od tych trzech, połączonych uśmiechów robimy dwie linie w dół. To będą łapy i plecy psiaka. Z pleców wyrasta ogonek w kształcie litery "S".
Na pyszczku ("uśmiech" po lewej stronie) pojawia się jeszcze wielki, trójkątny nos.
Nakładamy czarną linię. Zaczynamy od "odwróconego uśmiechu". To będzie głowa psiaka.
Teraz narysujcie czarną linią "uśmiechy" przewrócone na lewą i na prawą stronę. To będzie pyszczek i ucho.
Czas połączyć te trzy "uśmiechy", aby stanowiły jedną, falowaną linię. Zauważcie, że pysk psiaka ma bardzo podobny kształt do jego ucha.
Z lewej strony narysujcie wielki, przechylony trójkąt, a tuż nad nim - dwie kropeczki. Zauważcie, że oczy Fafika są podłużne, narysowane blisko siebie, w miejscu, gdzie łączą się dwa "uśmiechy".
Jedziemy dalej.
Teraz łapki Fafika. Słyszałem kiedyś porównanie jego łapek do... parówek. Coś w tym jest - ich kształt to rzeczywiście takie "kiełbaski". Ja widzę w nich oczywiście linie, które przypominają małe uśmiechy :)
Jeszcze tylko jeden, wielki, "przewrócony uśmiech", czyli noga Fafika oraz ogon, który ja narysowałem w kształcie litery "S". Fafik jest praktycznie gotowy.
Uff. Udało się. Nasz narysowany model nie wywinął nam żadnego numeru. Jeszcze tylko podpis i...
No tak! Fafik w ostatnim momencie zrobił coś, czego można było się po nim spodziewać - pokazał nam wszystkim język. Bardzo Was przepraszam za tego łobuzującego psiaka.
Niedługo kolejne filmy, na których Fafik na pewno wymyśli coś nowego, żeby tylko poprzeszkadzać w warsztatach...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz